Inscenizacja Drogi Krzyżowej odbyła się w Szydłowie 10 kwietnia 2022 r. w Niedzielę Palmową. Po dwuletniej przerwie, wierni znów mogli uczestniczyć w niezwykłym Misterium Męki Pańskiej. Szydłowska Pasja organizowana jest corocznie od 2011 r. Wyjątkiem były ostatnie dwa lata, kiedy wydarzenie nie odbyło się ze względu na pandemię. Podobnie jak poprzednie, tak i tegoroczną edycję wydarzenia zorganizowało Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych „Avito Vivit Honore” we współpracy z Parafią Rzymskokatolicką i Miejsko-Gminnym Centrum Kultury w Szydłowie.

Transkrypcja:

Ks. Ryszard Piwowarczyk: Jesteśmy w miejscu wyjątkowym, w królewskim grodzie Szydłów, czasem nazywanym polskim Carcassonne, ze względu na podobieństwo do francuskiego miasta. Czasami Szydłów nazywany jest polskim Rottenburgiem ze względu na podobieństwo do urokliwego miasta, w Niemczech, w Bawarii. Ale dziś możemy Szydłów nazwać polską Jerozolimą, ze względu na podobieństwo także geograficzne. Jerozolima – święte miasto zbudowane na wzgórzu, otoczone miejskimi murami, do którego prowadziło siedem bram. I niezwykła Droga Krzyżowa, którą będziemy mogli na własne oczy zobaczyć. Tak bardzo podobna do tamtej sprzed 2000 lat.

Wyrok śmierci na Jezusa zapadł w pałacu Piłata, w obrębie murów obronnych. Pan Jezus pokonał w swojej Drodze Krzyżowej mniej więcej taką samą drogę liczoną w metrach, jaką my pokonamy przemierzając ulice Szydłowa. Pan Jezus wychodził poza miasto przez bramę w Jerozolimie, jak my będziemy przechodzić przez Bramę Krakowską. Pan Jezus umarł poza murami miasta, na sąsiednim wzgórzu. Tak jak my będziemy świadkami śmierci Jezusa przy kościele Wszystkich Świętych.

Lektor: Arcykapłani, Uczeni w Piśmie szukali sposobu jakby podstępnie Jezusa uwięzić i zabić, lecz mówili: „tylko nie w czasie święta”, by nie było wzburzenia między ludem. Wtedy Judasz Iskariota, jeden z dwunastu, poszedł do Arcykapłanów, aby im Go wydać. Gdy to usłyszeli, ucieszyli się i przyrzekli dać mu pieniądze. Odtąd szukał dogodnej sposobności jakby Go wydać.

(tekst po łacinie)

Paweł Staszczak (Jezus): Schowaj miecz swój, bo wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza giną.

Czy myślisz, że nie mógłbym poprosić Ojca Mojego, a zaraz wystawiłby mi więcej niż 12 zastępów Aniołów?

Jakże więc spełnią się pisma, że stać się tak musi.

(tekst po łacinie)

Wyszliście z mieczami i kijami jak na zbójcę, żeby mnie pojmać. Codziennie zasiadałem w świątyni i nauczałem, a nie pochwyciliście mnie.

Lecz stało się to wszystko, żeby wypełniły się pisma proroków.

Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd…

Paweł Krakowiak (Piłat): Ha, ha, ha… (tekst po łacinie)

A więc jesteś królem? (tekst po łacinie).

PS(J): Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem, na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie, a ten kto jest prawy słucha mojego głosu.

PK(P): (tekst po łacinie) Nie słyszysz jak wielu zeznaje przeciw Tobie? Jest taki zaś zwyczaj, że na Paschę uwalniam wam jednego więźnia, czy zatem chcecie, abym uwolnił króla żydowskiego?

Lud: (tekst po łacinie) Nie tego, lecz Barabasza…

PK(P): Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem?

Lud: (tekst po łacinie) – Na krzyż z nim!

PK(P): (tekst po łacinie) Cóż właściwie złego uczynił? (tekst po łacinie) Nie jestem winien krwi tego Sprawiedliwego, to wasza rzecz, ja umywam ręce. Zatem uwolnijcie Barabasza. A Jezusa nakazuję ukrzyżować i na śmierć na krzyżu go skazuję.

Mariusz Łazarz (Żołnierz): Uno, due, tre!

(śpiew) Któryś na nas cierpiał rany…

Lektor: Stacja IV: Jezus spotyka swoją Matkę. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

Wśród wielu osób na krzyżowej drodze nie mogło zabraknąć jej – Matki…

Stacja V: Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi.

Stacja VI: Weronika ociera twarz Jezusowi.

(śpiew) Matko Bolesna zmiłuj się nad nami…

Lektor: Stacja VII: Drugi upadek Jezusa.

Stacja VIII: Pan Jezus pociesza płaczące niewiasty.

Stacja IX: Trzeci upadek Jezusa.

PS(J): Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co czynią.

Złoczyńca I: Innych wybawiał, niechże więc teraz siebie wybawi, jeśli sam jest Mesjaszem, wybrańcem Bożym.

Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas.

Złoczyńca II: Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz. My przecież, sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił. Panie, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa.

PS(J): Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze mną będziesz w raju.

(tekst po łacinie)

Niewiasto oto syn twój, synu oto matka twoja. 

(tekst po łacinie)

Lektor: Stacja XI: Jezus przybity do krzyża. Jeżeli moje oczy są skierowane ku Temu co w górze, ku niebu, to mam prawo być spokojny, we wszystkich okolicznościach, nawet w obliczu śmierci. Panie Jezu przybity do krzyża, okaż im swoje miłosierdzie.

Stacja XII: Pan Jezus umiera na krzyżu. Kłaniamy Ci się, Panie  Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

Kiedy złożono ciało Jezusa do grobu. Kiedy do grobu dotoczono wielki kamień, wydawało się, że historia Jezusa z Nazaretu dobiegła końca.

Bo grób to przecież ostatnia stacja podróży człowieka przez ziemię. Wydaje się, że ludzkie ciało bez energii życiowej zapada w sen twardy, nieprzerwany, nieskończony.

Wydaje się, że śmierć pokonuje każdego, że dla każdego jest taka sama, ale śmierć tylko pozornie jest taka sama dla wszystkich.

Dla ludzi dobrych śmierć jest zaproszeniem do odpoczynku i do szczęścia. Dla ludzi złych śmierć jest katastrofą (…) W wielkanocny poranek wraca do życia. Jezus Zmartwychwstały przypomina, że człowiek nie po to żyje, aby umierać, lecz po to umiera, aby żyć.

RP: Dziękujemy wszystkim aktorom, podziękujmy im oklaskami…

(oklaski)

RP: Dziękujemy serdecznie wszystkim, którzy mają jakikolwiek choćby udział, w tym niezwykłym dziele.

Transkrypcja: Kasia Krzemińska